Zacznij dzisiaj z wizją końca!
Osoby wysoko wrażliwe, które nie wiedzą czego chcą i co jest dla nich ważne, są niewolnikami własnego systemu. A system działa w taki sposób, że zalewa ich ogromną ilością bodźców, informacji i emocji. Towarzyszy temu ciągła gonitwa myśli, zamartwianie się i przeżuwanie (ruminacje). To tworzy istny kocioł myśli, emocji i odczuć z ciała. Do tego przyciąga się dziwne i trudne sytuacje, jakbyście co chwilę gasili jakiś pożar. Ciężko to przerwać.
Dlatego tak ważne jest, aby do tego systemu wprowadzić jednostkę zarządzającą, która będzie słuchać i uwzględniać interesy całości. Jednostka zarządzająca wie czego chce, bo ma zdefiniowany cel. Wie również, że do jego realizacji potrzebuje zgody i współdziałania całości. Całość nie rozprasza się, ale z codzienności łowi to co jest potrzebne do realizacji celu, zamiast przyjmować wszystko co się pojawia. Taki system z jednostką zarządzającą nie pozwala na zaśmiecanie systemu niepotrzebnymi informacjami oraz dokonuje efektywniejszej selekcji.
Jak to działa? To tak jakbyś wyszła na dwór i nie wiedziała po co. Rozglądasz się i wszystko absorbuje, a ty doświadczasz coraz większej frustracji. Ale jak przypomnisz sobie, że chciałaś iść do sklepu po masło, to zaprzestajesz rozpraszania się obrazami czy dźwiękami dookoła. Po prostu idziesz skoncentrowana, we właściwym kierunku, po masło.
Jeśli nie wiesz jaki masz cel, co chcesz osiągnąć w życiu, to zacznij od małych kroków. Wybierz cel na dany dzień. Możesz zadać sobie pytanie: Po czym poznam, że ten dzień miał sens i jestem z niego zadowolona? Wybierz jedną rzecz, zaplanuj jak ją zrealizujesz, a potem staraj się o tym pamiętać i wykonać, nadając wysoki priorytet. Zauważ różnicę na koniec dnia.
Robiąc tak codziennie, spisując swoje obserwacje i osiągi, zacznie klarować się system wartości, który jest Ci bliski. Na jego podstawie powoli zacznie wyłaniać się większy cel. To oczywiście jest proces. To jest jak układanie puzzli, na początku nie widać całości, ale każdy puzzel do puzzla powoli tworzy obraz.